Nie którym się nie spodoba...bo nastawiają się na kolejny film w stylu Matrixa...i się zawiodą...jak ludzie którzy wychodzili z kina na przedpremierze...lecz mi się bardzo podbał...cała historia jest świetnie przemyślana...do 3/4 filmu,spodziewamy sie zupelnie czegos innego...dobrzy stają się złymi,źli dobrymi....piekne sceny...i wogole swietna muza....zwlaszcza Maynard idealnie pasuje do tego filmu!