W filmie jest jedna rzecz, która mnie niebywale interesuje. Nie czepiam się tego, ze pokazano Sonję jako dziecko, gdyż wg mnie została ona przemieniona w wampira dopiero, gdy była już dorosła ani tego, że Lucian również dorósł, bo z tego co kojarzę z twórczości innych autorów to wilkołakiem można być już jako dziecko i dorastać bez problemu. Intryguje mnie zatem ciąża Sonji. Jakim cudem ona jest brzemienna? Przecież wampirzyce, przynajmniej w większości podań (m.in. u Stokera czy Rice) nie mogą mieć dzieci, ich ciała tracą tą możliwość w momencie przemiany, więc o co tu chodzi? ;)
Ale to jest już taka porządna bzdura i luka w scenariuszu. To nie jest kwestia, na których zębach mają kły xD
No tak powiedziała tak, ale to niczego nie dowodzi skoro jej ciało było martwe to nie mogło przyjąć życia, nawet jako cud,
A dlaczego nie zastanawiasz się dlaczego żyła jak jej ciało było martwe, jak sam piszesz:)? Przecież to bajka
Bo wampiry to trupy wg wszelkich podań, których ciała są martwe i by żyć potrzebują krwi? Po prostu nie lubię jak ktoś coś na siłę zmienia. Opowieść sama w sobie jest bardzo ciekawa, tylko ten moment jest po prostu niedorzeczny.
A tak na marginesie jestem dziewczyną a nie chłopakiem :)
a trudno zrozumieć, że autorzy scenariusza wymyślili sobie, że ich wampiry będą zdolne do rozmnażania ?! każdy twórca ma własne wariacje na temat wampiryzmu.... nie ma w tym nic niedorzecznego, po prostu trzeba wysilić mózg, żeby to ogarnąć :P
np. Pilipiuk wymyślił sobie wampiry z ssawką zamiast kłów, które jedzą normalnie i żyją za dnia... i pija krew końską :P
dzięki, niestety mój mózg nie jest na tyle rozwinięty, by ogarnąć ten zamysł reżysera czy scenarzystów, ale na szczęście zawsze znajdą się światłe umysły, które mi to objaśnią dzięki czemu nie zgubię się w świecie zawiłych ludzkich umysłów. Tak więc dziękuję za to wyjaśnienie ;)